MNISZEK LEKARSKI
Kiedyś bardzo głodny byłem
i się mleczem zachwyciłem.
Je się tylko oczywiście
wyrośnięte, świeże liście.
Można też łodyżki kroić
z których da się sok wydoić.
Trochę gorzka ta roślinka,
więc skrzywiona będzie minka
jedzącego liście mleczy,
lecz ten gorzki sok uleczy
wszystkie trzewia i wątrobę,
nawet wciąż bolącą głowę.
Tylko trzeba skroić drobno.
Dodać jarzyn, lub osobno
Na talerzu podać liście.
Dać oleju oczywiście.
Skropić octem jak kto woli,
No i głowa już nie boli.
Ta roślina – dar Natury.
Rzadko ceni ją człek który.
Często depcze ją, lub kosi
chociaż ona jego prosi:
- Zerwij liści z kilku mleczy.
Mój sok pięknie Cię uleczy.
Ale człowiek nic nie słyszy,
bo się nie wsłuchuje w ciszy.
No i nigdy się nie dowie
Ile traci jego zdrowie.
(autor:S.)
https://maria-mojawizjazdrowia.blogspot.com/2014/03/dar-natury-uparty-mniszek.html