W przededniu
W przededniu ekstazy traw
zaczynamy tęsknić za zapachem
wysuszonych polnych ziół.
Jaszczurka rozmarzona
tęskni za rozgrzanym kamieniem
pod którym niezawodnie można odnaleźć chłód.
Lecz na razie szaro,
lecz na razie mokro,
nijak absolutnie na razie jest.
Bociany zdezorientowane wracają do domów,
rzeki wygłupione wypadają z rytmu.
Drzewa zmieszane pytają się wzajem:
czy to już, czy to teraz?
Śpijcie, śpijcie dziateczki -
szepce wiatr -
do pobudki jeszcze kwadrans.
autor: Dziadosz
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/przededniu-230178
Pozdrawiam słonecznie ... :)
https://www.garnek.pl/vinga
tenia45 2019-03-20
Sliczny zwiastun wiosny "kapie" sie w promieniach słonecznych...
Pięknych...wypełnionych radością wiosennych dni
życzę Lenko.:))