Sierpniowy maraton zakończony... Na szczęście.
Mam sporo zaległych zdjęć ale uznałam, że nie będę ich wtranżalać między kury.
Wrzesień oznacza w moim przypadku koniec urlopu... :(
hasedi 2016-09-05
A....nim nadzieję , że naładowałaś akumulatory podczas urlopu...i dobry humor będzie Ci dopisywać..