a to dzisiejszy zbiór było trochę ,
ale stwierdziłem ze niema co sie męczyc za dużo z zbieraniem, byłem z kuzynem , jechał na motorowerze grzybiasz miejscowy zawrócił popatrzył i gada do mnie ty masz pełny a ten drugi cos lichutko , otworzył swój koszyk i dał mu kilka prawdziwków ,