Kwiaty wzrokiem zbierane...
...przyniosłeś...
Złożyłeś przed oczy moje...
Wodą całe zroszone i słońca spragnione...jak Twoje dłonie...
delikatne są.
Przynieś mi kwiaty, które jeszcze nie wyrosły, prosiłam...
Dałeś mi to, co niemozliwym było...
Obiecuję cichość pocałunków w zamian...
Dotyk lekki jak budząca się mgła...
Szept, którego nikt nie będzie słyszał...
Bo Ty jedyny,
szczęście mi dajesz...całym sobą,
nie tylko dzisiaj...
kropla7 2009-07-28
Piękny wiersz Aniu...śpij słodko :)
bruehl 2009-07-28
witaj Beatko.........rany jakie ty piekne kwiaty nam tu pokazujesz cudne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
reniagg 2009-07-28
całość bardzo mi się podoba ...