Wypełnili kaliszanom poniedziałkowy wieczór i zaczarowali ich swoją opowieścią. Troje autorów: Roma Ligocka, Jerzy Stuhr i Jacek Dehnel gościło w patio kaliskiego ratusza jako specjalni goście "Nocnych marków prozy". W wypełnionej po brzegi publicznością przestrzeni opowiadali o sobie, swoich bohaterach i samym procesie twórczym.
Roma Ligocka: "Pisanie różni się od czegokolwiek innego, co się robi. Pisanie to jest odpowiedzialność za każde słowo i świadomość, że wszystko co napiszę, może się obrócić przeciwko mnie. I to dziecko w nas dojrzewa, kiedy piszemy książkę jedną, drugą... Oczywiście tylko wtedy, kiedy ona jest czytana i mamy kontakt z czytelnikiem. Nagle musimy stać się dorośli. A to czasem trochę boli."
Jerzy Stuhr: "Te moje próby literackie są krokiem ku wolności. Książka była mi też potrzebna w dobrym zrozumieniu siebie samego: skąd ja jestem."
Jacek Dehnel: "Ja wychowany byłem w takiej rodzinie, gdzie uważano, że człowiek dopiero tworząc coś (można nawet super gotować!) ma ten dodatkowy komponent, który jest konieczny, żeby być człowiekiem w pełni."
Spotkanie w mistrzowski sposób poprowadził Piotr Łuszczykiewicz. A potem oczywiście były autografy na wykupionych niemal do ostatniego egzemplarza książkach i audiobookach. Już w najbliższy piątek następne "markowe" spotkanie. Tym razem z poezją i muzyką.