***SONIA.....***

***SONIA.....***

Spała na grobie swojej Pani.. Pomóżmy Soni!
https://otozanimalsoswiecim.pl/aktualnosci/spala-grobie-swojej-pomozmy-soni/
Sonia – suczka której pękło serce. Całe życie rozpieszczana, wiernie towarzyszyła swojej ukochanej Pani nie odstępując jej na krok. W jednej chwili straciła wszystko. Jej ukochana Pani umarła. Rodzina, która ma odziedziczyć dom, wyrzuciła pieska wraz z trzema kotami na podwórko, choć te zwierzęta zawsze spały ze swoją ukochaną opiekunką (psinka grzeczna, czyściutka). Dom zamknięto. Prosiliśmy, czy ktoś z rodziny nie mógłby przyjąć Sonii choć tymczasowo, a my będziemy szukać pilnie domku, lecz usłyszeliśmy tylko wiele przykrych słów, więc bez zastanowienia zabraliśmy trzęsącą się ze strachu psinkę. Dowiedzieliśmy się także od pana, który za życia starszej pani pomagał w utrzymaniu porządku w ogrodzie, że wkrótce po pogrzebie Sonia zniknęła.., znalazł ją na cmentarzu, na grobie swojej ukochanej Pani. Sąsiedzi wspominali też, że psinka błąkała się po ulicy, cała mokra od błota, szukała swojej Pani.., więc osuszyli psinkę ręcznikami. Okazało się, że sąsiedzi mieli o wiele więcej serca dla wszystkich zwierząt, przygarnęli trzy kotki, które zostały po zmarłej pani i dokarmiali psinkę na jej posesji. Sonia ma około 8-10 lat, jest bardzo spokojna i grzeczna, choć nie wszystkie psiaki toleruje. Wychowała się z kotkami, które bardzo kochała. Na domiar nieszczęść wkrótce czeka Sonię operacja, ponieważ sunia nie była wysterylizowana i na listwie mlecznej wystąpiły guzy nowotworowe. Szukamy dla Sonii kochającego domu, gdzie psinka mogłaby przelać swoją wierną miłość na nowego opiekuna i przeżyć resztę swojego życia u boku kogoś, kto ją pokocha i otoczy opieką. Kontakt w sprawie adopcji: 500-404-996 lub 691-485-682 (najlepiej sms” adopcja Sonii” i na pewno oddzwonimy). Zbiórkę na operację, leczenie prowadzi OTOZ Animals oddział Oświęcim, wszelkie informacje jak można pomóc znajdują się w linku, post jest zrobiony grzecznościowo, dlatego wszelkie pytania proszę o kierowanie do źródła tego postu podanego w tym linku, bardzo dziękuję: https://otozanimalsoswiecim.pl/aktualnosci/spala-grobie-swojej-pomozmy-soni/
Fotki, informacje i strona na fb OTOZ Animals Oddział Oświęcim: https://www.facebook.com/otozoswiecim/posts/1111107568937212

razdwa3

razdwa3 2016-10-27

Kompletne odczłowieczenie członków rodziny... :(((((((

achach5

achach5 2016-10-27

Majątek przyjęli ,ale bez zbędnych lokatorów ....
Łajzy !!!! Wrrrrr !!!!
Znam podobna historie. Spaskobiercy przysięgali że zwierzęta zostana....Obiecanki....
Dwie suczki na wylądowały na ulicy.
Nie odeszłay daleko od domu.
Czekały na swojego pana.
To była ,pozna ,jesienią. Zimno ,a one spia pod latarnia.
Mąż zrobił budę .Ludzie zaczęli dokarmiać.
Tez jeździliśmy z puszkami. Psy ,panicznie , bały się obcych.
Jak się podchodziło, to, warczaly, i uciekały.
To były duże suczki, i jak pokazywały wszystkie ,zęby ,to
strach było się zbliżać
W końcu ktoś zadzwonił do schroniska.
Udało się złapać jedną sunię. Druga uciekła ,i juz
nie wróciła na to miejsce .

Może ktoś ją przygarnie i pokocha....

tebojan

tebojan 2016-10-27

To są bestie a nie ludzie! Przykre, że u nas prawo jest tak tolerancyjne dla takich osobników.
Nawet sobie nie wyobrażam wyrzucenia psa jak zbędny mebel. Wiele osób nie zdaje sobie sprawę, że takie zwierzaki są bardzo wrażliwe, wierne i lojalne. Czują tak, jak my. Trzeba je tylko zrozumieć.
Szkoda że nie mogę pomóc Soni bo mam już w domu kilka piesków min. Nero ze schroniska ale mam nadzieję, że Sonia znajdzie życzliwych ludzi i swój dom.

katka12

katka12 2016-10-27

a to dranie..

bourget

bourget 2016-10-27

straszne, ale to taka typowa historia..jak ja nie lubie ludzi..:((
re - samochod idzie na zlom, moja znajoma - tez ratujaca zwierzeta dala mi swoj na czas zalatwiania innego...(trzeba bedzie kupic)..oczywiscie ja mam zero na koncie, kierowca, ktory spowodowal wypadek tez nie milioner, ale zalatwia kredyt...

atiseti

atiseti 2016-10-27

Masakra co spadkobiercy ...

ona11

ona11 2016-10-28

przykre, co za sk-wysyny

anad60

anad60 2016-10-28

Beatko samo życie...smutne to ale tak jest :(
mam nadzieję że los im odpłaci tym samym !!!
Serdecznie pozdrawiam :)

bourget

bourget 2016-10-28

re - piesek ze mna nie mieszka , wlasciciel domu jest juz wsciekly o koty( ale nie moze sie ich doliczyc!), na widok psa wywalilby mnie na zbity pysk...ja go tylko wyprowadzam dwa radzy dziennie i szukam dla niego domku:)

miet05

miet05 2016-10-28

pozdrawiam na weekend.....:)) przykre , ale i taka jest codzienność...

eewaa60

eewaa60 2016-10-29

po raz ,,enty,, jaki kto dla zwierząt-taki i dla ludzi...

rycho2

rycho2 2016-10-30

sympatyczny psiak

Beatko witaj, z cichym wiatrem z głośnym echem moc pozdrowień wraz z uśmiechem przesyłamy życząc udanego wieczoru, snów miłych, oraz dobrego tygodnia, Basia i Ryszard ♥ :)) ♥ :))

tebojan

tebojan 2016-10-30

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę spokojnej nocy Beatko.

ania27

ania27 2016-11-02

re: Nie przeskoczę tego gdy zostaje sam. Na koniec zostaje mi tylko posprzątać.Chociaż gdy jestem w domu a wkładam mu żebym miała czas dla siebie to mogę co jakiś czas zająć go czymś innym. Są koty które nie tkną takiej miski aż do momentu otwarcia. Widocznie Pirat pokazuje że jest piratem :) A tak serio to myślę że po prostu działają instynkty łowieckie - zamknięte to trzeba upolować nawet jak ma być to samo.

Czy ta psinka znalazła nowy dom?
Wymiziaj swoje zwierzaczki.

dodaj komentarz

kolejne >