Benuś, Wanderos, Wezuwiusz. 17.06.2014.
Troszkę się chłopaki i dziewczyny pokłóciły w nocy. Ale wszystkie mają się dobrze:) Otarcia i powierzchowne ranki zostały troskliwie zaopatrzone.
Dziś już wsiadłam, Benuś niewzruszony, no po prostu w domu. Jeździliśmy i z końmi i bez, zero spiny, choć troszkę był sztywny. No ale jak się imprezowało całą noc.....;)
dodane na fotoforum: