Wisłoka. A przecież przed południem szliśmy tędy na spacer ...... było gdzie nie gdzie kilka ,,kałuż,, .... a teraz rzeka wylała aż do wału :( i nasza ścieżka spacerowa zalana całkowicie :(
mery50 2019-05-22
Całę szczęście.
W Waszych rejonach jest jednak niebezpiecznie.
Przykro patrzeć na to co wyprawia przyroda.
stasia8 2019-05-22
Niewesoło to wygląda...dzisiaj córka wzięła do siebie tymczasowo pieska ze schroniska w Wadowicach dolnych bo tam wszystko pozalewało...na szczęście odzew był duży i większość psów znalazła tymczasowe schronienie
baygel1 2019-05-22
re ; żywioł nie do opanowania ..... dobrze ,że są tacy ludzie ,jak Twoja Paulina ...... pozdrawiam ciepło. Ja szykuję ,,wyprawkę,, dla naszego schroniska ,bo i tam sytuacja niezbyt ciekawa :(
stasia8 2019-05-22
Do mieleckiego schroniska trafiło kilka psów w tym dwa poważnie schorowane i kilka agresywnych bo one nie nadawały się do tymczasowej adopcji...gdy tam byłyśmy dzisiaj po południu dość dużo osób przywoziło koce,materace i karmę.Córka zaopiekowała się chociaż jednym bo ma już swoje dwa więc trudno byłoby wziąć jej więcej...
(komentarze wyłączone)