Pora na obiad. Pierogi mięsno-kapuściane.
Człowiek uczy się całe życie. zawsze zagniatałam ciasto i było ok. Ale moja synowa kiedyś zagniatała i liczyła do 100-u ,bo tak u Niej w domu. I ja dzisiaj liczyłam i ciasto ,rewelacyjne ! nie wiem co ma liczenie do jakości ? ale już zawsze będę liczyć :) :) :)
oliwkaa 2018-11-21
ale cudowne te pierogi ...grzecznie pochłonełabym wszystkie !
baygel1 2018-11-21
re ; bo powiem nieskromnie ,są pyszne ,chociaż ręka jeszcze nie jest w pełni sprawna. Ale daje radę :)
oliwkaa 2018-11-21
czyli co ? 100 razy zagnieść ? nie więcej ? ja gdniote chyba 1000 razy i też są smaczne :))))
oliwkaa 2018-11-21
nooo taaak z bolącą ręką to nie jest łatwe zadanie ale widac spisalas sie na medal :) brawa :)
oliwkaa 2018-11-21
to i ja bede liczyć i liczę ze sie nie przeliczę :)
gwiazd1 2018-11-21
* Pięknie Ci wychodzą pierożki...aż ślinka cieknie...a ja dzisiaj miałam pierożki ze śliwkami...:) Miłego wieczorku Tereniu:))
oliwkaa 2018-11-23
jeszcze tu są ? nikt nie chciał ? to ja zjem ,szkoda zeby sie marnowały :)))) mmmmmm
(komentarze wyłączone)