Dzielny pacjent.
Riki jak zawsze coś złapie :( tym razem chłopak uhodował sobie ,,grzyby,, w obu uszach. A aromat taki ,że nie jedna zupa by się nie powstydziła. Codziennie muszę zapuszczać do uszu zawiesinę. Niby nie walczy ale z wyrzutem patrzy mi w oczy jednak widać też cień zrozumienia. Jak mus to mus :)
alola11 2017-09-30
...pozdrawiam Cię cieplutko i życzę słonecznego weekendu...zdrówka pieseczku i się dzielnie trzymaj
romta63 2017-09-30
Biedactwo ,oby szybko przeszło !!!Ja Rudkowi co dzień podaję leki ,jak zapomnę to sam się dopomina!!!
lidia23 2017-09-30
ojej....miałam dwa psy 13 lat ale żaden nigdy na nic nie chorował...
myślę,że kundle są dużo bardziej na wszystko odporne..
baygel1 2017-09-30
To i Riki taki mix ..... i powinien być zahartowany ,przeszedł szkołę życia. A teraz chyba wydelikatniał ... może to też być uczulenie na jedzenie. Ares nigdy nie miał takich dolegliwości a i Baygel jak rzepa :)
myszka2 2017-10-01
Życzę Rikiemu dużo zdrówka, by te grzyby z uszek jego zniknęły...Dzielny i Kochany piesek...dzielnie to znosi:(
Łapka dla Rikusia od Torinka:)******
(komentarze wyłączone)