yyy ....

yyy ....

... coś mnie przymuliło :) Dzisiejszy spacer był jak zwykle cudowny. Zrobiliśmy piękną rundę nad Wisłoką. Baygel nie widział saren ale wytropił i szukał jak opętany. A ja spokojnie sobie maszerowałam i czekałam aż się ''odnajdzie'' i wróci jak niezapłacony weksel. i tak właśnie wracał :) Zdyszany ,ubłocony i szczęśliwy.

dodane na fotoforum:

rycho2

rycho2 2013-04-05

a gdzie może być mu lepiej jak nie w domu, zawsze do Ciebie wróci bo on kocha całym swoim psim serduchem

witaj Teresko, życząc miłego wypoczynku sobotnio - niedzielnego cieplutko Cię pozdrawiamy w ten wiosenny choć niestety zimowy wieczór, Basia i Ryszard ♥☺

irokez

irokez 2013-04-05

To caly Baygel

mapu12

mapu12 2013-04-05

U nas też resztki śniegu....Ale za to Kajper wrócił tak brudny, że prałam go pół godziny:)

tesia32

tesia32 2013-04-06

Ojojoj ale łapeczki bolą....

(komentarze wyłączone)