Czy dotarłeś bezpiecznie, kochany,
po drabinie z bielutkich obłoków
do tęczowej, świetlistej bramy?
...Uchylona, choć nie słychać Twych kroków.
Wsuń łapeczkę w szparę - w tę niebieską,
teraz główkę; widzisz most? – piękny pewnie!
Nie bój się, podążaj jak ścieżką,
drugi brzeg to Twój dom, choć beze mnie.
No a ja, chociaż serce mi pęka,
myślę tutaj o Tobie z uśmiechem,
przecież wiem, kto na Ciebie tam czeka.
Znam ich, wiedzą że idziesz.
Już lepiej?
Bądź szczęśliwy w tęczowej krainie,
ja swą miłość Ci czasem podeślę,
- zbieraj ją, gdy do Ciebie dopłynie,
ale czasem odwiedź, choć we śnie.
dodane na fotoforum:
rycho2 2012-02-01
urocze
dobry wieczór, cieplutko pozdrawiamy w mroźny czas życząc, spokojnej nocy i miłego dnia jutrzejszego, Basia i Ryszard
blettka 2012-02-05
Jamnik... Długie, kochane i żołądkiem bez dna...
Pierwszym moim pieskiem był właśnie Jamnik...
A wcześniej w rodzinie były aż 3 jamniki, niestety dwa zdechły na nasówkę ;(
(komentarze wyłączone)