maria57 2014-08-06
słyszę go
najchętniej bym usiadła nad jego brzegiem i wyłączyła wszystkie swoje zmysły z wyjątkiem słuchu i wzroku - oczy mogłabym nawet czasem przymknąć
do tego doszły by mi bzykania pszczółki, świergot jakiegoś ptaszka ...
mogłaby mi jeszcze gdzieś daleko krówka zamuczeć, owieczka beknąć, kogucik zaśpiewać - tak na pewno będzie w niebie
szkoda, że tam się nie dostanę
(komentarze wyłączone)