Podczas chłodniejszych dni ciągnie mnie do starych kawiarń. Jedną z nich jest Café Sperl - wydaje się, że czas zatrzymał się tu w latach 30. Tuzin gazet w różnych językach leży na jednym z trzech stołów bilardowych, a meble i stoliki Thoneta przetrwały już kilka generacji wiernych bywalców. Tylko kelnerzy są bezwstydnie młodzi, jakkolwiek udało im się odziedziczyć dystynkcję starszych kolegów.
dodane na fotoforum:
motyw 2009-01-19
Hmm...ładnie napisałaś - 'bezwstydnie młodzi'...z dystynkcją...
Ładne miejsce.
terka88 2009-01-19
Kawiarnie lubię.Gorzej z pubami-niecierpię piwa,nawet zapachu..
wiikaa 2009-01-19
ach
brzoza 2009-01-19
troszkę zmarzłam, wpadam na małą czarną z dużą wodą :)))))
pozdrawiam serdecznie:))))
milapani 2009-01-20
Tutaj posiedziałabym z Panem J....kilka godzin ...
aniczka 2009-01-20
A powinni miec po 70 lat??? Trzeba ustapic miejsca pracy mlodziezy:-))))