w Krakowie

w Krakowie

Szkoda,że drewnianego konia czy glinianego, gwiżdżącego kogucika tak rzadko rodzice kupują swoim dzieciom. Dawniej takie zabawki wytwarzali dziadkowie, rodzice oraz dzieci.Teraz wodzą rej plastikowe,masowo wytwarzane zabawki.

dodane na fotoforum:

ansipol

ansipol 2014-11-24

kiedyś takie gwizdki-kruki,ptaszki:)) się kupowało też:))

ona11

ona11 2014-11-24

pozdrawiam, fajny kadr

emilk21

emilk21 2014-11-24

Żal,tego co minęło.
Kolorowe jarmarki....
Witam.
Pięknego słonecznego tygodnia życzę.

azen2

azen2 2014-11-24

...i koników bujanych baloników na druciku

ewik57

ewik57 2014-11-24

Te ptaszki chyba mają wzięcie, bo od lat widuję tego sprzedawcę. :-)

alpaca

alpaca 2014-11-24

Powrót do przeszłości na ul.Grodzkiej ;))

bryza

bryza 2014-11-24

Witaj Beatko .... w sierpniu było u nas święto chleba z powiązanym jarmarkiem ... i Szymuś naciągnął nas na takiego właśnie gwiżdżącego gliniango ptaszka :))))))))...sprzedawca w takim ślicznym stroju regionalnym z pewnością przyciąga turystów :)))) , pozdrowionka cieplutkie :)

ewik57

ewik57 2014-11-24

Re: też wolę kawę, właśnie zaparzam. :-)
Zapraszam

aam57

aam57 2014-11-24

Pamiętam z dzieciństwa.......
...mimo upływu lat dalej są na topie........koguciki;))
Fajne zdjęcie;)

henry

henry 2014-11-24

mam jeszcze gdzieś glinianego kogucika..... właśnie z Krakowa...:)))
re/ wczoraj sluchałam MBTM....... i bardzo mną poruszyła jego historia..

mazurka

mazurka 2014-11-24

Polskie miasto z duszą.
Witam i serdecznie pozdrawiam:)

jacek7

jacek7 2014-11-24

Pozdrawiam :)

magie

magie 2014-11-24

Masz rację, Beatko....szkoda!
Życzę udanego tygodnia;)

dalia22

dalia22 2014-11-24

Dobrze że jeszcze od czasu do czasu można je zobaczyć na festynach , lub różnorodnych świętach regionalnych:) Pozdrawiam:)

jendrus

jendrus 2014-11-24

Oby nie byly trujace. Maja atest ce? Nie dowierzam plastikowym gwizdkom. Chinczycy produkuja nawet symbole chrzescijanskiej wiary i portrety papiezy. Koguciki to dla nich pestka. Nalezy obserwowac sprzedawce.

trawnik

trawnik 2014-11-24

...Koniecznie należy dodać. że chińskie :) Też żałuję :) już coraz mniej ludzi wie, z młodszego pokolenia, co to jest okaryna :)

isia222

isia222 2014-11-24

ja pamietam je z odpustowych jarmarkow!

ewusia

ewusia 2014-11-24

Kiedyś i ja miałam takiego glinianego kogucika,
wygrałam go na odpustowej loterii.
Pozdrawiam.

ssstu6

ssstu6 2014-11-24

...taaa, też miałem drewnianego konika,motylka na kółkach,który "trzepotał' skrzydełkami gdy jechał...
dziwne,ale czasem mam wrażenie,że...to nie było moje życie,ze znam to z filmów,z opowiadan itp.
nocki dobrej : )))

maria10

maria10 2014-11-25

.... masz rację Beatko.... ale taki teraz świat.... rodzice na nic nie mają czasu...... a dziadkowie nie mają szans wobec dzisiejszych reklam, które zalewają rynek..... a dzieci widzą i chcą ..... okropność:)))))))

laura5

laura5 2014-11-25

WITAMY I POZDRAWIAMY ŻYCZĄC DNIA PIĘKNEGO I SŁONECZNEGO ..

rycho2

rycho2 2014-11-25

niestety co poniektórzy zachłysnęli się sprowadzaną z Chin tandetą, ale może to się wróci znów

Beatko witaj, w dniu Pluszowego Misia serdeczności moc pozostawiamy życząc już ciepłych snów w listopadową noc oraz udanych ostatnich dni miesiąca, Basia i Ryszard ♥:)) ♥:))

danka1

danka1 2014-11-30

no właśnie u nas też jej nie brak

gruda49

gruda49 2014-12-02

Świetnie pan sprzedawca reklamuje swój
„kogucikowy” towar.

maria57

maria57 2014-12-06

takiego kolorowego ptaszka bym sobie kupiła,
najchętniej więcej - każdy w innym kolorze

dodaj komentarz

kolejne >