O jesieni, jesieni...

O jesieni, jesieni...

Niech się wszystko odnowi, odmieni....
O jesieni, jesieni, jesieni .....
Niech się nocą do głębi przeźrocza
nowe gwiazdy urodzą czy stoczą,
niech się spełni, co się nie odstanie,
choćby krzywda, choćby ból bez miary,
niesłychane dla serca ofiary,
gniew czy miłość, życie czy skonanie,
niech się tylko coś prędko odmieni.
O jesieni!... jesieni! ... jesieni!

Ja chcę burzy, żeby we mnie z siłą
znowu serce gorzało i biło,
żeby życie uniosło mnie całą
i jak trzcinę w objęciu łamało!
Nie trzymajcie, nie wchodźcie mi w drogę
już się tyle rozprysło wędzideł ...
Ja chcę szczęścia i bólu, i skrzydeł
i tak dłużej nie mogę, nie mogę!
Niech się wszystko odnowi, odmieni! ...
O jesieni! ... jesieni! ... jesieni.

Iłłakowiczówna Kazimiera

dodane na fotoforum:

arusha

arusha 2013-10-18

jesienne zdjęcie,, gdzieś kryje sie maly skrzacik, w zielonym kubraczku, w cylindrze czerwonym,, zbiera po lesie swoje zapasy na zimie, tu widzi dorodnego orzecha, tam żołędzia w czapeczce brązowej, ktory huśta sie na gałęzi i nie chce spaść,,tam skrzacik zauważył piękna , pajęczynę którą uwił sobie pająk,, malutki leśny ludzik , jest zauroczony piękna jesienna szata lasu,,

dodaj komentarz

kolejne >