Świąteczne klimaty

Świąteczne klimaty

CO Z TĄ POLSKĄ, CZYLI KILKA SŁÓW PRAWDY O NAS WSZYSTKICH
Pisze Magdalena Leska, jedna z, fejsbukowych publicystek - ostry tekst o przyczynach tego, co nas spotyka od wielu, wielu lat.
Tekst przytaczam prawie w całości, a w zasadzie dwa połączone teksty Magdy:

"Drodzy Państwo,
przyczynę złego stanu państwa upatruję w kolesiostwie, ale także klerykalizmie, co jest charakterystyczne dla polityki państwa od czasu, gdy Tadeusz Mazowiecki poślubił Kościół.
Wielokrotnie powoływałam się na jego fatalne dla praworządności państwa decyzje, z komuny w komunię z klerem kosztem, głownie kobiet i polskiej edukacji, i ów stan trwa po dziś.
Opozycja nie rozumie, że rozdział Kościoła od państwa jest podstawą zmian.
Po co Polakom Instytut Języka Polskiego im. Maksymiliana Kolbego antysemity i endeka?
Na cóż marszałek Senatu jedzie do Rzymu, aby głowie niedemokratycznego państwa wyznaniowego składać podziękowania za beatyfikację kard. Wyszyńskiego?
A jakież to zasługi położył na polu polskiej demokracji, wolności słowa i wyznania? Co ma piernik do wiatraka?
Beatyfikacja do zadań urzędnika państwowego?
Gdy Wszechpolacy wznoszą hasła: "Śmierć wrogom ojczyzny" z falangą i wizerunkiem kardynała na transparentach, Senat świętuje beatyfikację. Gdzie ja mieszkam? W jakim kraju?

I co tu mówić o prostym człowieku , o zakłamywaniu historii, kiedy nie czytają i nie znają własnej ludzie, którzy odpowiadają za prawo w państwie, ustawodawstwo?

Aborcja i religia w szkole - te dwa zagadnienia nie odróżniają PiS-u od PO.
Trzyma nas kler, kler rządzi. To jego decyzje i prawo sprawiają, ze kobiety źle się mają, zaś posłowie od tej miłości do kleru nie potrafią odejść, wyzwolić się.
I cóż z tego, że Kolbe oddał życie i został św. Krk?
Miliony ludzi na świecie oddaje życie za drugiego, kobiety za dzieci, między innymi w Polsce z powodu decyzji Kościoła i państwa, które służy Kościołowi .
Religia nieprawnie wpisywana jest( hurtem) w plan zajęć każdego zespołu klasowego i nic z tym nie robimy. Składamy ofiarę na ołtarzu Krk.
Za moment będzie za późno, aby cokolwiek zmienić, gdyż trzeba będzie wybierać między etyką, a religią.
Czy Senat to obchodzi? Pan marszałek Grodzki, klerykał rozumie?
Rozumie Szymon Hołownia?
Kosiniak-Kamysz?
Panowie! Jesteście uzależnieni od religii!
Biada nam nieuzależnionym, Obywatelkom i Obywatelom!

Cały czas zachodzę w głowę i pytam nieustannie:
Po co nam Kościół?
Jedyna odpowiedź jaka przychodzi mi do głowy brzmi:
Kościół jest po to, aby dyscyplinować kobiety i spowiadać dzieci dzięki czemu zyskuje wiernych.
Odkąd religia stała się państwowa, ba, przedmiotem zajęć w placówkach państwowej edukacji dzieje się źle w Polsce.
Upada demokracja, podział w społeczeństwie jest wyraźniejszy, a liczne animozje i niechęć do polityki sprawiają, że PiS nie jest zagrożony.

Moim zdaniem rezygnacja z religii Obywateli i Obywatelek nie załatwi sprawy, albowiem nadal polowa społeczeństwa będzie prowadzona na postronku przez episkopat wierząc, że są ludźmi wolnymi i lepszymi od pozostałych. Mają misje, czują się posłanymi, wybranymi. Możecie mi wierzyć, znam ów stan.
Siła przeogromna równa bohaterstwu na froncie i oddaniu życia na ołtarzu owej wiary. Trzeba zdecydowanych kroków na które nie stać polską opozycję.

Moje wewnętrzne przekonanie, iż jedynym rozwiązaniem jest masowe, powszechne Wyjście z Kościoła kat. przyp. MS.
Dałoby to impuls i pozwoliło na kolejny krok.
Gdyby kobieca noga nie stanęła na progu świątyni, politykom i klerowi dałoby to do myślenia.
Ponadto edukacja. Od tego trzeba zacząć.
Porzuciliśmy edukację na rzecz indoktrynacji.
W którym państwie demokratycznym nauczyciele prowadzą dzieci na szkolne rekolekcje?
Które demokratyczne państwo więcej łoży na Kościół, aniżeli na szkoły? Zwalnia kler od podatku?
Które demokratyczne państwo milczy w temacie kościelnej pedofilii?

Jaki rodzic - zastanówmy się, bo to poniekąd klucz do rozwiązania naszej zagadki - posyła dziecko do spowiedzi wiedząc, że musi zdawać relacje ze swego intymnego życia obcemu mężczyźnie?
Co "My, naród" robimy naszym dzieciom, w szczególności dziewczętom, którym od tej przemocy będzie ciężko uwolnić się? On - Pan i władca.

Nie boję się Boga. Nie wierzę w szatana.
Wierzę w człowieka, który jest gotów stawić czoło złu, drugiemu obliczu, jakie nosi w sobie, a które nazywa szatanem.
Na tym polega miłość bliźniego swego, na pokochaniu siebie i mądrej walce ze swoim drugim "ja". Wróg nie mieszka na zewnątrz, nie jest nim kobieta, która podjęła decyzje o aborcji, nie jest uchodźca, osoby "tęczowe", dziecko...
Edukacja, głupcze, edukacja. Wiara rodzi się w rozumie.
Prywatne gabinety psychiatryczne są przepełnione .
To również znak czasu.

Nie uwierzycie Państwo, jak wielu młodych ludzi przychodzi.
Tych, co nie stać na prywatne leczenie popadają w narkomanie, alkoholizm, tudzież inne uzależnienia. Religia schorowanej wyobraźni jest jednym z nich."


cd. pod następną fotką

(komentarze wyłączone)