toksyczne wesołki...

toksyczne wesołki...

Niby wszyscy składamy się z takich samych atomów,
ale niektórzy mają wredniejsze.
- Piotr Adamczyk

Już kilka lat temu naukowcy odkryli, że w mózgu psychopatów nie ma wystarczających powiązań pomiędzy ośrodkami odpowiedzialnymi za emocje i zachowania społeczne. Psychopatia to zatem typowe zaburzenie osobowości, a sieć stała się kolejnym obszarem działania takich osób.

Głupia, brzydka, idiotka – coraz częściej czytamy takie komentarze w internecie.
Anonimowość i upowszechnienie dostępu do internetu uaktywniły w niektórych użytkownikach wyjątkowo wrogą i agresywną postawę, nagminne stało się obrażanie i upokarzanie innych. Niektórym sprawia to wręcz przyjemność – to właśnie ich nazywamy trollami lub hejterami.

Zarówno hejterzy, jak i trolle kierują się pogardą i chęcią okazania dominacji, różnią ich jednak używane techniki: trolle stosują bardziej wyszukane, podczas gdy hejterzy, kierowani skumulowanymi pokładami agresji, od razu przechodzącą do najostrzejszych obelg.
Trolli od hejterów różni też to, że ci pierwsi chcą zwrócić na siebie uwagę poprzez prowokacyjne zachowanie, podczas gdy ci drudzy po prostu czerpią przyjemność z obrażania i poniżania innych.
Pełne nienawiści publikacje wywołują niestety duże zainteresowanie. Przyzwolenie społeczne na hejt, oraz poczucie anonimowości w internecie sprawia, że zjawisko to staje się coraz częstsze, a hejterzy coraz bardziej agresywni.
Sytuacja zmienia się jednak, gdy inwektywy dotykają nas osobiście.

Nie karmić trolla
Jeśli ktoś zaczyna reagować na chamskie zaczepki, trollowi daje to fizyczną przyjemność i zwiększa swoje wysiłki. Jest to tzw. „karmienie trolla”.
Najlepszym sposobem na trolla jest zatem…ignorowanie go.

z netu
(maski też)

(komentarze wyłączone)