Tęcza, symbol, który w wielu kulturach oznacza harmonię, jedność, poczucie wspólnoty w różnorodności, stała się przedmiotem nienawiści i sporów.
Dla mnie nabrała nowego, szerszego znaczenia:
walki z nietolerancją i nienawiścią.
Tecza to symbol nie tylko osób spod znaku LGBT...
Od teraz to również znak solidarności z:
-wszystkimi kobietami bitymi, poniewieranymi, gwałconymi, prześladowanymi przez mężów, ojców, kryminalistów;
-dziećmi i młodzieżą bitą i wykorzystywaną seksualnie przez pedofili nie tylko w sutannach;
-ludźmi bezprawnie i bezpodstawnie aresztowanymi za głoszenie swoich opinii, czy pokojowych poglądów;
-bankrutującymi przedsiębiorcami, tracącymi źródła utrzymania poprzez idiotyczne ustawy nieudolnego rządu;
-pracownikami zwalnianymi, oszukiwanymi i wykorzystywanymi na mocy kretyńskich przepisów ustalanych przez nie-rząd;
- osobami niepełnosprawnymi i opiekującymi się nimi rodzinami, pozostawionymi bez należytej, godnej pomocy i wsparcia państwa;
- chorymi, pozbawionymi właściwej, kompetentnej opieki lekarskiej, dostępu do badań i nowoczesnych, tanich leków, szybkiej diagnostyki i rzetelnego leczenia;
- emerytami, rencistami wegetującymi w skandalicznych warunkach finansowych;
- mniejszościami narodowymi opluwanymi i dyskryminowanymi przez polskich pseudo-katolików-patriotów.
- z netu