okno na świat

tebojan 2014-04-12

I tak bidulki patrzą tęsknym wzrokiem przez szybę...

orlica 2014-04-12

Moje też tak majà ....siedzà w oknie i wypatrujà :)))

zonia 2014-04-13

Niestety mój Elvis też tak ma :/ Na szczęście jest kilka okien i może zmieniać sobie widoki :)

bourget 2014-04-13

na szczescie koty toleruja swietnie takie "niewychodzace" domy, niektore - bardziej nerwowe - zupelnie swiata zewnetrznego nie potrzebuja..

magtan 2014-04-13

To nie znaczy, że są nieszczęśliwe... Niektórym dom wystarcza:)

mariol6 2014-04-14

Biedule - niebiedule... Wcale nie wygladaja na nieszczesliwe z tego powodu! ;-)
My, ludzie mamy swoje wyobrazenie o potrzebach zwierząt, ale z pewnościa nie zawsze słuszne... ;-)

jaanna 2014-04-16

Śliczne zadbane koteczki. Moje mają balkon (VII piętro) i też był problem. Spacerowały po balustradzie i musiałam je wciąż pilnować. Ale od 2 lat mam założoną siatkę i w tej chwili wciąż siedzą na balkonie, czasami też tam spędzają juz noce.

trinka 2014-04-17

moje tez nie maja balkonu i okno lubia i jakos nie wybieraja sie na wycieczki