... akurat miałam możliwość przeczytać, nic to że dla dzieci, ale skłoniły mnie opowieści o Babci Ludwice. Czasami taki powrót do czasów dzieciństwa potrzebny
dodane na fotoforum:
kromis 2013-08-05
juz nie pamietam tej ksiazki, musze przeczytac.
Pamietam, ze na j.polskim mielismy prowadzic taki dodatkowy zeszyt gdzie po kazdej przeczytanej lekturze i kilku wybranych dodatkowych ksiazek mielismy rysowac ilustracje nawiazujace do przeczytanej ksiazki. Oczywiscie byly oceny za ten zeszyt. W klasie bylo nas 4-ry Agnieszki i jedna przeslicznie malowala i za nic nie chciala zdradzic taktyki, hihihihi. Okazalo sie, ze ona "slinila" kredki i stad te rysunki mialy takie ladne barwy. Ach, wspomnienia z podstawowki ;))
malgo51 2013-08-05
W Rytrze zyje jeszcze Rózia, opiekunka Rogasia. Zapraszana jest do szkoły i opowiada dzieciom jak wychowywała małego jelonka gdy omawiana jest ta lektura. Można poszukać na stronie internetowej szkoły podstawowej w Rytrze im. Pawlika, była tam wzmianka o niej i zdjęcie. Kiedys to znalazłam.
marcysi 2013-08-05
Rogasia mam od bardzo dana na półce między innymi książkami, jeszcze w podstawówce tato kupił jak przerabiałam, ani przez myśl mi nie przeszło nigdy, że będzie mi dane zobaczyć te strony na własne oczy;-)
guliwer 2013-08-06
;-)