Ten wczorajszy żar poszedł
sobie w inne rejony a u nas wymarzona letnia pogoda, wreszcie można coś zrobić bo wczoraj to siedzieliśmy w szczelnie zamkniętej chałupie . Obejrzałam sobie dzięki temu cały pierwszy sezon „ Pod powierzchnią” - bardzo mnie wciągnął :)
Wyjścia miałam tylko aby zanurzyć się w basenie i z psami nad jezioro ....
krycha2 2019-07-01
...juki imponujące więc nie tylko róże pną się w górę...Moje już prawie się kończą...opadają na potęgę...żar z nieba parzy...podlewanie niewiele pomaga...Z utęsknieniem czekamy na to zapowiadane ochłodzenie...ma to być jutro...Oby..Pozdrawiam.