musiałam się przelecieć z psami .....

musiałam się przelecieć z psami .....

poszłam koło 18-tej trzydzieści trochę pobiegać i popatrzeć na smardze .....
jest pięknie, zielono !!!!!
oczywiście dla psów był to już drugi spacer (poranny z panem) ....
pańcio musiał przyjść z Polą i Tymonkien na pomoc, mnie zmienić w czekaniu na uciekinierów ( dzieci zachwycone wyprawą po zachodzie słońca )
.... wrócił z nimi po 21 :)))))
aniołki można teraz przewracać w poszukiwaniu kleszczy, chyba się wybiegały :))))
niestety to obowiązuje tylko dziś, jutro będą miały znów potrzebę takiej wycieczki, ale jak się ma włoszkę to się do tego trzeba przyzwyczaić !!!!

zonia

zonia 2014-04-10

I ten wiatr we "włosach" :)

atuna

atuna 2014-04-10

no ale ile się jest na świeżym powietrzu:)

majaki

majaki 2014-04-11

u mnie takie numery by nie przeszły ...
albo wpadłyby pod samochód
albo by je ktoś zastrzelił
albo złapał w Niemczech
albo bym je za te ucieczki ubiła sama ;]

razdwa3

razdwa3 2014-04-11

Gdyby nie psy to mogłabyś przeoczyć wiosnę w przyrodzie :)

romta63

romta63 2014-04-11

Macie cierpliwość:-)Żarcia jest nie do zdarcia:)

toffio

toffio 2014-04-11

piękna włoszka i z charakterem:)

harutki

harutki 2014-04-11

włoski anglik pracujący, to poezja dla oczu. Ale nie każdy może takiego mieć. I nie każdy potrafi. Szacunek dla Was mam ogromny, bo to nie są łatwe psy, a Zara dodatkowo ma swoje lęki. I mimo tego wszystkiego szczęście z niej aż paruje! Super, super!!!

dodaj komentarz

kolejne >