Finisz Rajdu Pekin - Paryz 2010 (czytac notke ponizej)

Finisz Rajdu Pekin - Paryz 2010 (czytac notke ponizej)

https://marzycielskapoczta.pl/

https://www.zlomnik.pl/index.php/2010/09/11/ruszyl-rajd-pekin-paryz-2010-nie-ma-zmiluj/

Ruszył rajd Pekin-Paryż 2010: nie ma zmiłuj
Published by notlauf on Wrzesień 11, 2010

W 1907 roku odbył się niezwykły rajd: Pekin-Paryż na dystansie 16 tys. kilometrów. To wydarzenie szczegółowo opisuje Witold Rychter w swoich “Dziejach samochodu”. Niebywałego wyczynu dotarcia po kompletnych bezdrożach Azji, unikając kilkakrotnie niechybnej śmierci, dokonał włoski książę Scipione Borghese na samochodzie Itala. Gość był twardzielem mającym jądra z żelbetonu. Na jego pamiątkę, organizuje się nadal rajdy Pekin – Paryż dla samochodów zabytkowych.
To nie jest kolejny sympatyczny rajd, w którym do przejechania jest 30 kilometrów, a najtrudniejszym zadaniem jest skok w worku z trzymanym na łyżce jajkiem. Zabytkowe fury muszą naprawdę przejechać 14 tys. km przez Chiny, Mongolię, Kazachstan, Iran, Turcję i wokół Morza Śródziemnego dotrzeć do Paryża. I trzeba zrobić to np. Fordem z 1935 r. Brzmi fajnie. I jest fajne, tyle że mega-kosztowne.
W tym roku wystartowało 107 załóg, w tym 11 na pojazdach sprzed 1921 r. Udział bierze motocyklista na belgijskim motocyklu F.N. oraz oryginalna Itala z 1907 r. (inny egzemplarz niż zwycięski pojazd sprzed 103 lat).

Zgadzam sie absolutnie z autorem. Wspolczesna Formula 1 to dla mnie ostra karuzela przy dzwiekach wiertarki udarowej - sorki dla milosnikow Formuly ;)

wosiek

wosiek 2010-10-25

Nawet nie mialem pojecia o czyms takim, naprawde niesamowita sprawa :)))
Pozdrawiamy :)))

dodaj komentarz

kolejne >