Rosół gotowany na prędze wołowej i udkach kurczaka, no i oczywiście warzywach, łącznie z lubczykiem, wyhodowanym przez męża na balkonie :) Pręga wołowa to jedyne mięso jakie mi smakuje w wersji gotowanej, po wyjęciu z rosołku:)
mocarz 2013-08-21
to plagiat! :-) wspaniały plagiat hihihi od nockgar :-)
nokcarg 2013-08-22
Rosołek zawsze dobry....ja tez uwielbiam:)
oli74 2013-08-22
O jaki żółciutki.
Ze dwa tygodnie nie gotowałam rosołu, ale na niedzielę na pewno będzie.