Kochani jutro wyruszam na trzy-dniowe maszerowanie.
Namówiła mnie córka, chętnie dotrzymam jej kroku.
Byłam kiedyś już na takiej wyprawie
super sprawa ,choć nie powiem są chwile ciężkie,
wierzę że dam radę :)))
wrócę wymodlona ,rozśpiewana ,uśmiechnięta i spełniona.
atram58 2011-06-23
brawo za pomysł w tej publikacji i zacheta dla wiernych
pomoria 2011-06-23
więc ruszaj Asiu z Bogiem...:-)...to piękna sprawa...:-)
violinka 2011-06-23
trzymam kciuki z ytrwałość pozdrowienia serdeczne z Bogiem
anmar 2011-06-23
powodzenia
katakum 2011-06-23
Pieszo nie dałabym rady ... jestem o tym przekonana .....ale Tobie życzę powodzenia ....
betaww 2011-06-23
Kochana.....jeśli nie Ty to kto da rade,,,,,I pomódl sie tam za mnie......pozdrowienia od męża......Trzymaj sie slonko....**
beata3 2011-06-23
http://www.youtube.com/watch?v=C6l0YT2Nbt4&NR=1
bronia 2011-06-23
Kiedyś,dawno temu "maszerowałam" przez 10 dni z Rzeszowa do Częstochowy,nikt mnie nie namawiał, sama chciałam. Było ciężko ale dałam radę, teraz miałbym z tym problem.Więc dobra motywacja i w drogę. Dasz radę.Pozdrawiam i miłej nocki.
monika7 2011-06-24
Witamy w piątek!
Życzymy słonecznego dzionka:)
ja szłam z Koszalina do Częstochowy :0
Miłego pielgrzymowania życzymy:)
wkspio 2011-06-24
witam w piątek , słonecznego dnia życzę , i pogodnego całego weekendu ..
kot54 2011-06-24
Asiu dasz radę.....Pozdrawiam :)
dania66 2011-06-27
Dasz radę - będziemy Cię dopingować
za nas też się pomódl :)