PAMIĘTNIKA GARNKOWICZKI CIĄG DALSZY

NA ŻYCZENIE CZYTELNIKÓW.

Z PAMIĘTNIKA GARNKOWICZKI

28 lutego – Co za dzień! W pracy szef wściekły, zjechał nas wszystkich, potem mNie tramwaj ochlapał błotem, w sklepie zostawiłam portfel (albo mi ukradli?), w domu pokłóciłam się z mężem, bo coś za dużo dziwnych esemesów dostaje. A potem wchodzę na Gar i czytam: „Miłego wieczorku i bajecznej nocki Ci życzę!” Toż szlag może człowieka trafić, czy Ci ludzie kpiny sobie robią?

1 marca – Mamy na Garze jakąś nową – valvgary. Mówią, że przyszła z floga. Dziwne, zawsze słyszę, że to od nas idzie się na floga. No, źle zaczęła, bo od razu zrobiła sobie cztery konta na dzień dobry. To nie jest dobrze widziane.

Zauważyłam, że zgred48 dokucza takiej jednej fajnej babce, dziuniaaa1, a ona pokornie to łyka, wierząc że on się zna. Znam te objawy, już wiele dziewczyn „odeszło z naszego garnkowego Puebla” dlatego, że nieroztropnie weszły w bliski kontakt ze zgredziem… Zrobiło mi się jej żal. Muszę ją ostrzec, bo szkoda dziewczyny. Daje naprawdę fajne zdjęcia, inspirowane łowicką zapaską w paski po babci, czy czymś takim, no i w ogóle jest lubiana.

2 marca – Śmieszyło mnie, że ta nowa wciąż narzeka na brak czasu na Garnek, a zrobiła sobie zaraz cztery konta. Napisałam jej, że chyba nie ma tak źle z tym czasem, skoro daje radę we czworo. No i zaraz mnie zablokowała. Innych użytkowników też blokuje, jeśli zadają jej krępujące pytania co do flogowej przeszłości. Co najśmieszniejsze, ci z floga konta nazywają tam „blogi”, choć przecież blog to dziennik p i s a n y na necie.

Nazajutrz
Chciałam delikatnie ostrzec tę dziunięęę1, żeby uważała na zgreda. Napisałam jej więc że ma się nie przejmować, bo on nigdy nikomu dobrego słowa o zdjęciu nie napisze. Znaczyło to że jest zgred is zgred, i lepiej trzymać go na dystans. Zresztą to prawda, bo zgred jak nie wykpi fotki, to pojedzie jakim cytatem ni z gruszki ni z pietruszki, ale nic pozytywnego nie wpisze, bo dobre zdjęcia robi tylko ON.

4 marca – Same sensacje – podobno tę valvgary wywalili z floga za awantury i jakieś wielkie afery! Wielkie poruszenie to wywołało na Garnku. W dodatku przyszły tu za nią jakieś osoby, które ją demaskują i na nią piszą do ludzi, żeby jej nie ulubić. Ale ona się tym wcale nie przejmuje .
Alianci zaangażowali się w walkę z ”pozdroklepkami”. No fakt, ze to jest wkurzające. Na Garnku jakieś 20% to osoby, które chcą „pokazywać Się” ,czyli siebie, jakieś drugie 20, które focą sobie, ot tak, bo lubią, a jakieś 60 % jest ciężko poranionych przez życie i fotografują żeby się odstresować, stworzyć sobie jakiś swój lepszy świat, oderwać od smutów z realu. Ale przecież te problemy są, i jeśli ktoś życzy ci w kółko „smacznej kawki i cudownej nocki”, a człowiek ma łeb jak sklep, to trafia, delikatnie mówiąc, jak kulą w płot! Jednak walka z tym to jest praca Syzyfa, zawsze jedni będą tak pisać, bo po prostu nie wiedzą co wymyślić.
5 marca - Ci z floga to jedno warte drugiego, zakładają lewe konta, żeby sobie dowalać. Pisałam dziś trochę z tym Włodkiem ,niby pokrzywdzonym, ale rozsądne słowo do niego nie dociera, znać zapał bojowy taki sam jak u valvgary. Włodek i jego koleżanka robią akcję przeciw tej valvgary, chcieliby nastawić cały Gar do walki z nią, ale to się nie da, bo zawsze część ludzi nie włącza się w żadne awantury i będzie grzecznie odpisywać.

6 marca - zawsze słyszałam, że na flogu jest wszystko tak cacy, żadnych awantur i cudowne zdjęcia na najlepszym poziomie. Akurat! Widać, że tam też się nieźle naparzają, bo ta valvgary z jakimś Włodkiem jadą w najgorszym stylu. Lewe konta, obelżywe dedykacje, wulgaryzmy itd. I po co to do nas przylazło? Dość mieliśmy awantur Kryśką i Sławkiem. Alianci czegoś szybko zaangażowali się w walkę i popierają Włodka, ale valvgary chyba ma wszystkich w tyle.
Temu Włodkowi napisałam, żeby dali spokój z awanturami, niech on żyje spokojnie na flogu, a valvlgary niech zacznie nowe uczciwe życie tutaj. To było chyba rozsądne, nie? Hmm, nie przyjął tego dobrze. Oni chyba po prostu lubią się tak boksować. Tylko szkoda, że przenieśli to do nas!

7 marca – Moje ostrzeżenie przyszło chyba za późno. Ta dziuniaaa zamiast mi być wdzięczna za wsparcie naskoczyła na mnie wspólnie ze zgredem! Takie są kobiety, to mam za kobiecą solidarność! Widać jest już ugotowana. W dodatku natychmiast włączyła się furia32, i pojechali po mnie we troje. Nie mogła przepuścić okazji. Furia i zgred niezły duet! Że też prędzej się nie odnaleźli. Wytrzymałam to z godnością.
10 marca – ta valvgary zrobiła sobie garnkowe seppuku, bo poblokowała poważnych i znaczących użytkowników, i teraz już nikt szanowany tam nie pisze. Zostały jej takie osoby, które piszą u każdego, ale nic o zdjęciu, tylko masowo wklejają „pozdrowiona” i „życzonka”, a nawet tych ma niewiele
.
15 marca –hehe, ale mam ubaw – furia i zgred we wspólnej koalicji przeciw mnie skończyli na tym, że teraz muszą pisać sobie przyjacielskie komentarze. Tak wypada, nie? No i wyobrażam sobie, jak się strasznie męczą, co tu napisać, bo zgred musi jej komentować ptaszki i owadziki, które ma głęboko w tyle, a ona u niego streety, o których dotąd nie śniła. Śmiałam się cały dzień!

Jeszcze mi ktoś powie, że na flogu taki super poziom, i wspaniałe foty! owa koleżanka co floga przybyła wstawia zdjęcia… wystaw sklepowych, i to robione przez szybę. Nooo, można i tak, ale trudno to nazwać wzlotem sztuki fotograficznej Naprawdę zabawnie jest.

Dokończenie wkrótce