PAMIĘTNIK GARNKOWICZKI II

„Wszystko wraca” powtarza mentorsko pewna znana użytkowniczka. No, rzeczywiście jedni też na Gar wracają! To cieszy. Dziwi tylko, że wracają pod zmienionym nickiem. Ale mają chyba swoje powody. Rozrachunkowe. Taka „nowa” emil3 wygarnęła jednemu tutaj, poważnemu i bardzo poważanemu gostkowi, że lubi pocieszać stare baby, bo to go dowartościowuje! No, ubaw był po pachy! Moim zdaniem jednak było to nie fair. Tak mówić o koleżankach, że stare. Nieładnie. No i co to komu szkodzi, niech się pocieszają. Życie nie jest za wesołe w realu zwłaszcza. Emil3chyba jednak sobie ulżyła, bo potem przed świętami odpaliła swoje stare konto, i jedzie już niewinnie z życzonkami.
„Guru” też wrócił. Coś jakby z misją charytatywną, ale dość szybko skończyło mu się paliwo i poprzestał na zwykłym garowaniu. Podobno mężczyznę poznaje się po tym jak kończy…. Ale co tam, grunt, że teraz jest miły, rozwija galerię i już nawet nie ma za złe, że ktoś tu pisze wielkimi literami. Może dlatego, że jedna z jego Ulubionych też tak pisze.

Niektórzy to bardzo wytrwale rozwijają swoje galerie, to trzeba przyznać, żadnych szpryngli z odchodzeniem. Taki andras48. Po portretach i aktach lasek (nie chcą już pozować?) stawia ostatnio na fotę patriotyczną i wali seriami reportażyki z rozmaitych marszów młodych spod znaku Mieczyka Chrobrego itp. Nie zraża go zanikająca frekwencja i ilość komentarzy oscylująca w okolicach zera. Ani komentarze niemiłe. Niemiłych zawsze można zablokować albo zabić gryzącą ironią. A galeria rozwija się dalej. Godna naśladowania wytrwałość.
Asiao także niezmordowanie od lat wali te swoje kiepskie foty. Straszna jest zołza, wielu jej nie lubi, a ona nic. Nie przejęła się nawet plotkami, kiedy jej przypinano łatkę że popiera gender, złodziei fot, i różne takie. Bez mrugnięcia zniosła, jak jej ostatnio fota poleciała po donosie „żabiego oczka”. (żabie oczko to nie jest nick, tylko tak się mówi na kapusiów).Foty ma dziwaczne, a to łazi po nocy i straszy łysym zza drzewa, a to jakieś świeczki pali, jeszcze sobie chałupę spali, i po co jej to? Chyba jakaś uzależniona. Ale ostatecznie Gar to fajne uzależnienie , więc co się dziwić 
No to Do Siego Roku!