WŁAŚNIE CZYTAM...

PIĘĆ NOBLI W RODZINIE TO PRZYPADEK JEDYNY TAKI. MARIA OTRZYMAŁA NOBLE DWA, PO JEDNYM JEJ MĄŻ, CÓRKA I ZIĘĆ. JAKA BYŁA CENA SUKCESU? NIEKOŃCZĄCE SIĘ GODZINY DROBIAZGOWYCH BADAŃ I DOŚWIADCZEŃ. JAK TO SIĘ ODBIJAŁO NA ŻYCIU RODZINNYM ? PO ŚMIERCI MĘŻA WYCHOWYWAŁA CÓRKI SAMA, I BYŁA, PRZYNAJMNIEJ W SWOIM PRZEKONANIU, TROSKLIWĄ MATKĄ. DZIEWCZYNKI SPĘDZAŁY JEDNAK CAŁE TYGODNIE, A NAWET MIESIĄCE Z DALA OD NIEJ, NA WSI, URODZINY NIEMAL „TRADYCYJNIE” ŚWIĘTOWAŁY BEZ MAMY… A MIMO TO OBIE JĄ UWIELBIAŁY… STARSZA TAK BARDZO, ŻE POSZŁA W JEJ ŚLADY, I RÓWNIEŻ ZOSTAŁA NAUKOWCEM. „MAŁA EWA” CZUŁA SIĘ PRZY NICH „INNA”, BO NIE MIAŁA NAUKOWYCH ZDOLNOŚCI, PRÓBOWAŁA WIĘC ROZPACZLIWIE ZABŁYSNĄĆ CHOCIAŻ JAKO PIANISTKA…

O SKLODOWSKIEJ PISAŁO SIĘ DOTĄD WYŁĄCZNIE JAK O POMNIKOWEJ WIELKIEJ UCZONEJ. TU MOŻEMY DOWIEDZIEĆ SIĘ WIĘCEJ O JEJ RODZINIE, PODROŻACH, PRZYJAŹNIACH, O RYWALIZACJI Z INNYMI NAUKOWCAMI...
I O PRZEMILCZANEJ DOTĄD WIELKIEJ MIŁOŚCI SKŁODOWSKIEJ DO ŻONATEGO KOLEGI Z PRACY, KTÓRA WYWOŁAŁA TAKI SKANDAL, ŻE NASZA UCZONA BYŁA BLISKA SAMOBÓJSTWA! LOS PO LATACH DOPISAŁ NIESPODZIEWANY HAPPY END TEGO DRAMATU - WNUK PAULA I WNUCZKA MARII POBRALI SIĘ...

rhcp2 2017-10-30

Na pewno ciekawa lektura,bo i ludzie opisywani wielce ciekawi,no i wybitni:)

vezel 2017-10-30

Miłego wieczoru,cieplutko pozdrawiam...ciekawa lektura :)

natas38 2017-10-30

Wielu zawdzięcza wyzdrowienie dzięki Jej odkryciom.Wielka Polka,Szlachetny Człowiek.

iwatoja 2017-10-30

Zachęciłaś mnie do przeczytania:)))
Pozdrawiam:)))

lezka 2017-10-30

Zachęcasz do tego aby ponownie sięgnąć po książki :)

ezbro7 2017-10-31

Jak się cieszę , że piszesz o tej wybitnej osobie! Uwielbiam biografie i z radością przeczytam tę książkę! Jesteś super recenzetką! Miłego dnia kochana

rita85 2017-10-31

Wspaniale zachęcasz do przeczytania tej ksiązki, a takie dzieje są naprawdę bardzo ciekawe...dziękuję, przy okazji skorzystam, lubię takie ''prywatne kroniki rodzinne'' :)