DOBRZE WIEDZIEĆ WIĘCEJ ;)

bmator 2015-04-23

to w moim województwie...
Schönmädel od pięknej dziewczyny może ;))
niekoniecznie panny P

pantoja 2015-04-23

Może nazwali tak na pamiątkę jedynej grzecznej panny, inne były mniej grzeczne. Od dawna słucham wykładów prof.Miodka, On zawsze coś ciekawego powie na temat etymologii nazewnictwa i nie tylko nazw miejscowości. Sprawdź skąd pochodzi nazwa miejscowości: SWORNIGACIE, ZIMNA WÓDKA (już zmieniono na Zimna Woda), BABICE, GARNEK (blisko mnie jest taka wieś:)
W jakiejś rubryce: podaj miejsce urodzenia: GARNEK....:)

zwiecha 2015-04-23

*Grzeczna Panna* nie ma nigdzie swoich źródeł :P

azen2 2015-04-23

A to mnie zaskoczyłaś... Tymi dusznikami

mich9 2015-04-23

A miejscowość Swornegacie.Pozdrawiam.

ewik57 2015-04-23

Lubię ,,zabawy,, z etymologią; ciekawa jest też geneza nazwisk, ba rzeczowników pospolitych również.

mich9 2015-04-23

Nazwa obecna ustaliła się w XIX w. Pochodzi od dwóch kaszubskich słów: swora, czyli warkocz pleciony z korzeni sosnowych, wykorzystywany do umacniania, czyli gacenia brzegów (gacy) jezior i rzek przez mieszkańców

joodyta 2015-04-23

hehe...a może była "grzeszna" a nie grzeczna;)

lidia23 2015-04-23

ciekawy temat poruszyłaś:)
ja się często zastanawiam nad nazwami i nie tylko geograficznymi:)
przyrodniczymi również..
często nazwa jest zupełnie nie związana z osobnikiem lub jakaś pokręcona,dziwaczna:)
ie wiem kto i czemu takie nazwy wymyślił ale tego to się już nigdy nie dowiem..
wypada się jedynie dostosować:)

henry 2015-04-23

tak.................bardzo to ciekawe..... lubię o tym poczytać.....:))

asiao 2015-04-23

mich - jesteś wieli! a wszyscy się zastanawiają ...:)

lidia - masz rację, nazwy wielu kwiatów i motyli są jak jakieś majaki rąbniętego naukowca.

pantoja 2015-04-24

Dzięki za wyjaśnienie nazwy Swornegacie. Przypominam sobie, że prof.Miodek albo Bralczyk wyjaśniali kilka zabawnych nazw miejscowości i te *gacie* też tam się znalazły:)
Mam znajomego który kolekcjonuje takie zabawne nazwy, robi zdjęcia tablic z nazwami. Szkoda, że nie umieszcza w Garnku:)

pantoja 2015-04-24

re: te mandarynki to stare zdjęcie, znalazłam kilka na dysku a wiele mi zjadł wirus w 2013 roku. Mam coś specjalnie dla Ciebie, za moment wstawię:)))

miksik 2015-04-24

Wieś -GRZESZNA PANNA- Kiedyś we wsi pod Szubinem żyła dziewczyna, która bardzo miło przyjęła Władysława Jagiełłę podając mu dzbanek wina . Inna legenda krąży w wersji dla dorosłych, że między nimi doszło jednak do czegoś więcej.

Jednak m.in. fiskus tam jeszcze nie dotarł. Sytuacja sprzed tygodnia. Pani Agnieszka załatwia sprawę w urzędzie skarbowym i podaje miejsce zamieszkania:
- Grzeczna Panna.
Cisza po drugiej stronie i nagle:
- Słucham?
- Tak, jak mówiłam.
Urzędnik nie wierzy.
Kobieta podaje mu dowód osobisty.
- Grzeczna Panna, a myślałem, że to jakiś żart.
- Żart, że jestem grzeczną panną? Panną na pewno nie, a czy grzeczną? Nawet państwowemu urzędnikowi nie mogę tego powiedzieć.

Pozdróweczki dla -WSPANIAŁEJ OLECZKI- !!! ;-)

pantoja 2015-04-24

U mnie masz coś akurat dla Ciebie:))

evanes 2015-04-24

Ciekawa lektura :) Pozdrawiam!

ezbro7 2015-04-24

fajne informacje!!!!Miłego weekendu!

yudodis 2015-04-24

A o to legenda o Toruniu. :)
Przed wiekami nad brzegiem Wisły powstało miasto. Czasy były niespokojne, dlatego otoczyło się wysokim murem z cegły, a dla większej pewności – także obronnymi basztami.

Jedna z tych baszt bardzo interesowała się tym, co dzieje się wokół. Szybko zaprzyjaźniła się zatem z rzeką i często z nią rozmawiała.

Dowiadywała się przy okazji wielu rzeczy, bo przecież Wisła z niejednego pieca chleb jadła... O wszystkim, czego się dowiedziała, natychmiast opowiadała swojej przyjaciółce.

Po paru latach baszta znudziła się opowieściami Wisły, a nawet zaczęła jej zazdrościć. Przyjaciółki przestały się odzywać. Rzeka wprawdzie nadal chciała opowiadać o ciekawostkach ze świata, ale baszta jej nie słuchała.

Rozsierdziło to Wisłę i zaczęła podmywać mury. Baszta zrozumiała, że to nie przelewki i odezwała się do dawnej przyjaciółki. Poprosiła ją, żeby tędy nie płynęła, bo runie.

„To ruń”

pantoja 2015-04-24

re: to zdjęcie powinno być w Twojej galerii, niech każdy widzi jaka jesteś przedsiębiorcza:)

asiao 2015-04-24

Fajna historia, dzięki :)

kaa4224 2015-04-25

Witaj Asiu -niedaleko Warszawy/~35 km /w kierunku wschodnim była jeszcze do lat 40 ub.w nazwa miejscowości Cechówka,potem została przemianowana na Miłosna/od stacji kolejowej/ a od 30 lat przemianowana na Sulejówek. Jeśli dobrze pamiętam z opowieści starszych nazwa Cechówka pochodziła od wyrębów lasów od połowy 19 wieku i cechowania zrąbanych pni.
Pozdrawiam cieplutko.

asiao 2015-04-25

Ciekawych rzeczy się tu dowiadujemy.. dzięki Wszystkim :*

agus63 2015-04-25

Dorzucę etymologię wg Waligórskiego:
Etymologia
Wiem to od pewnej Horpyny, kochanki jednego kustosza,
Że kiedyś ktoś trzy Aliny upił i wsadził do kosza,
Wiec był tam pełny kosz Alin, a gdy to zauważono,
Zaraz miasto Koszalin w tym miejscu wystawiono.
Ponieważ stworzył się pretekst w postaci tego tekstu,
Bo u nas to nawet sedes nie może stać bez pretekstu.
I teraz już jasna sprawa, wie niemowlaczek nawet:
Żyli raz Wars i Sawa - mamy przez to Warszawę.
W świadomość to nam wrasta, ba - dzieci z tym się rodzą,
Atoli inne miasta - czy wiedzą, skąd pochodzą?
Czy znają prawdę nagą oraz tej prawdy wagę,
Że to Kopen wraz z Hagą stworzyli Kopenhagę?
Że to Amster z Dammową zakwitli Amsterdamem?
I miłością niezdrową związał się Birming z Hamem?
Następnie Ham z Burgiem, natomiast Burg z Edynem
Stali się Edynburgiem, zaś Dyn z Lonem - Londynem?
Że Buda żyła z Pesztem, Bom się zajmował Bajem,
Niejaki Buk - Aresztem, a Szang się b...

agus63 2015-04-25

Niejaki Buk - Aresztem, a Szang się bawił Hajem?
Dub się zaplątał w Linie, Lis Bonę dognał na strychu,
Tal z Linem są w Tallinie, a Wał z Brzychem w Wałbrzychu?
W ten sposób każdy już dostał bajeczkę z etymologii.
A moje miasto to Wrocław. A mnie nikt nic nie dorobi!

tebojan 2018-04-08

A znasz miejscowość Różne Cipki?

asiao 2018-04-08

Nie znam :) Tylko nazwisko Cipa :)