Dzisiaj o 13.50 pożegnałam Kropeczkę:((((Jest mi strasznie ciężko pogodzić się z jej odejściem:(((Tak bardzo Ją Kocham!
O kocie, który odszedł na zawsze
Zapłacz
kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to o wiele za wcześnie
choć może i z Bożej woli.
Zapłacz
bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze
lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze.
Zapłacz
kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i – przestań
nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.
Potem
rozglądnij się wkoło
ale nie w górę;
patrz nisko
i – może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko...
A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę:
on w r ó c i...
Choć może w innym futerku.
Franciszek Jan Klimek
coral81 2016-03-15
smutno....
mondia 2016-03-15
Będzie żył nadal w Twoim sercu a może faktycznie powróci w innym futerku...
dobrej nocki Asiu :))
hania44 2016-03-15
Śpij Kropeczko! :(
Cieszę się jednak, że miała zawsze Twoją opiekę...i, że przeżyła sporo lat w ciepłym gronie rodzinnym...i, że już nie musi się męczyć...
Pozdrawiam Cię Asiu, wiem jak Ci przykro...ja nie wyobrażam sobie aby moim kotom coś się stało a też przecież przyjdzie na nie czas...
bourget 2016-03-16
strasznie mi przykro...wiem jak to boli...
zyje nadzieja, ze kiedys tam sie spotkamy i bedziemy razem na zawsze...:)
ravenso 2016-03-17
Wiem jak to boli .... On już śpi ...:(*
zabuell 2016-03-18
Jedynym pocieszeniem w tych trudnych momentach jest to, ze miala dobre zycie w kochajacym, bezpiecznym domu. Z Toba.