Sierpień 2018r Jako jedyny przyjechałem w to miejsce rowerem,ładunek 20kg,w tym dwa statywy,spiwór.Spałem sam pod gołym niebem.W tym miejscu wyraźnie widać drogę mleczną.Najważniejsze uchwyciłem w kadrze spadające gwiazdy.Kiedy taka gwiazda się pojawiała,słychać było okrzyki radości.