Felix.... ;((

Tak. Wczoraj... Mój najukochańszy, najwspanialny kotek.... odszedł... ;(((
Jestem wściekła na siebie że nie było mnie przy Nim, gdy... ehh.
To stało się wczoraj, nie dodawałam zdjęcia.... Bo i tak bym nie widziała literek, przez łzy. Płakałam cały czas. Do 2 w nocy nie spałam....
On był najlepszym moim przyjacielem, był najlepszym przykładem jak wielką siłę ma przyjaźń ;( Teraz go nie ma, a ja nie mogę się z tym pogodzić... Teraz już nie będzie go przy mnie kiedy będe zasypiać... ;((( Mój przyjaciel odszedl... [*] . Ale wiem, że przynajmniej teraz ma lepiej, napewno nie chce żebym płakała ;(((... Drugiego takiego nigdzie nie znajde... Będę o długo wspominała. ;**

' Mogliśmy dojść najdalej ze wszystkich...
A teraz każde z nas szuka drugiego w snach...
To historia która nie znajdzie końca...
https://www.youtube.com/watch?v=rdv4btO3Wio

[*]

kinia4 2010-08-18

;(((((

(*) (*) (*)

cinoo 2010-08-18

[*]

współczuje ; * [*]

bubson 2010-08-18

[*] biedactwo moje:( :* ;(((

justi909 2010-08-18

biedny;(
a co mu sie stalo?

tara17 2010-08-18

[*] [*] [*]
Trzymaj się..
Współczuje... ;(

kika5 2010-08-18

trzymaj się :( [*]

julaa9 2010-08-19

biedny... wspolczucia... bedzie dobrze ;* [*]

alexa13 2010-08-19

przykro mi :(

konica 2010-08-19

wiem co czujesz po śmierci Kotka.
ja właśnie opłakuję Psa ;((

konica 2010-08-19

Greblina :(
choroba Go pokonała...

konica 2010-08-19

tzn czekamy do wieczora. jeżeli nie wróci to znaczy,że poszedł umierac.
ale na pewno poszedł. od czterech godzin Go szukam i nawet śladu, a był tak osłabiony,że szedł i się przewracał... nie mam sił, chodzę i ryczę.

konica 2010-08-19

dzisiaj dostał lekarstwa od robaków, mam cichą nadzieję, ale trzeba się oswajac z tą myślą.. ale dzisiaj już zaczął śmierdziec padliną!! nie dał się dotknąc, poiliśmy go z butelki, na siłę, miał taką gorączkę,że Jego siersc parzyła, język zbrązowiał...

konica 2010-08-19

staram się... ale nawet wyjśc z domu nie mogę bo on na schodku zawsze leżał i już nie leży..

konica 2010-08-19

a gdzie teraz jesteś?
heh, ja już nigdy przez tego Wariata z Rivery nie spadnę, bo gdzieś przeleci lub wejdzie jej pod nogi... aż się wszystkiego odechciewa..
no musimy, nie ma wyjścia, Ty z czasem zdecydujesz się na kolejnego kota (a właśnie, mam do oddania ;D) a ja na kolejnego foksteriera..

konica 2010-08-19

BOŻE!! JEST! WRÓCIŁ!

puszka 2010-08-19

:<

zuzia95 2010-08-19

niewiem, to jest kon znajomej.

mikas 2010-08-19

[*] Ja również kiedyś straciłam moją ukochaną długo wyczekiwaną kotkę:( wiem jak to boli :((
Współczuję :((

rose12 2010-08-19

Ładny kotek ;)
Szkoda że odszedł ;((
[*]

marasia 2010-08-19

Przykro mi, ale może znajdziesz nowego kotka, który będzie tak samo kochany !

Re. kantarek sznurkowy prawdopodobnie w amigo kupiłam.
Pozdro i trzymaj się !

konica 2010-08-19