mam jakiegos pecha chyba!najpierw mi komputer szlag trafił a od wczoraj coś mi się piepszy kablówka i net!Wywaliło mnie wczoraj popołdniu i za nic w swiecie nie mogłam telewizji ani internetu uruchomic!!!!Myślałam,że oszaleje ze złości!!!!!Na jutro zamówiłam kogoś z serwisu-mam nadzieje,że się pojawi i zobaczy co się dzieje!Dopiero przed chwila udało mi się połączyc z netem i kablówką ale niestety telewizja nadal kiepsko odbiera!Na szczęście jak narazie mam neta-bo myslałam,ze kolejny wieczór spędzę umierając z nudów,tymbardziej,że Małż na nocce w pracy i nawet nie miałam z kim pogadac!!!Buziaczki słonka lecę Was poodwiedzac,póki net chodzi:))))
dodane na fotoforum:
aska13 2009-10-10
wyobrazam sobie twoj bol i wkurw.ja tez nie wyobrazam sobie bez tv i neta...a czeka mnie dluzsza chwila bez po przeprowadzce zanim mi linie przeniosa brrrr,pieknie wygladasz kochana:)))
majjka 2009-10-10
a to rozumiem sama bym się zdenerwowała....i kleła jak nie wiem co
a Olus troszku goraczkuje złapał jakiegos wirusa i nerwowy marudny itp:-(
aska13 2009-10-10
zmieniamy mieszkanie na domek...dokladnie za miesiac.nie moge sie doczekac a zarazem boje sie ze nalozy sie to z porodem hihi...
seba13 2009-10-10
siemka lalka
iwona75 2009-10-10
hej Aniu....:) proszę o usmiech ...;))) fajnie ,ze juz jestes... pozdrawiam Cię i juz się nie denerwuj...;)))))
madz83 2009-10-10
No to Biedulko współczuje Ci ale skoro się net włączył to może będzie juz ok :) Do zobaczenia w poniedziałek,bo jutro wyjerzdząmy....Miłej nocy...