agamaz1 2014-03-22
Jak patrzę na to zdjęcie, to jakbym Andrzeja widziała...
Przy każdej atrakcji na placu zabaw nie odstępuje Miłosza na krok i go asekuruje...więc jak idziemy to rzadko go zabieramy ze sobą. Bo ja z kolei pozwalam Miśkowi na większą samodzielność, a Jędruś gdera, że mu krzywda się stanie..