Grzyby ugotowane i posiekane, doprawione zeszkloną cebulą, solą i pieprzem, dodałam 2 łyżki bułki tartej żeby wciągnęła wilgoć. Jutro po południu będę lepić uszka wigilijne, później nie będzie czasu , więc korzystam:)Będzie sporo lepienia, bo farszu mam dużo, grzybki w lesie obrodziły:)
dodane na fotoforum:
lucilla 2018-11-25
bardzo trafne posunięcie ! ja nie mam za dużo miejsca w zamrażarce !
iwatoja 2018-11-25
Jutro kleję ruskie a może rzeczywiście już się zabrać za dania wigilijne.
Pozdrawiam;)))
megii13 2018-11-27
kurde, a u nas w tym roku ani jednego grzyba nie było, dobrze z tamtego roku coś mam)))