Coś widać..., ale czy zawsze ludzkość widziała to samo?

Coś widać..., ale czy zawsze ludzkość widziała to samo?

Na początku istniały olbrzymie obiekty w postaci zjonizowanych obłoków. W niektórych częściach tych wielkich, kosmicznych chmur pojawiała się przepływająca energia jonowo-elektronowa, przepływająca z jednego centrum reakcji chemicznych do sąsiedniego skupiska reakcji. Wszystko drgało i panował wielki chaos. Przeskoki mas i energii elektrycznej napotykały na swojej drodze różne inne reagenty. Pozostałości po zachodzących reakcjach gazowo-termojądrowych to skupiska mas, wytrącających się w wyniku promieniowania cząstek, przepływu energii
i ruchu mas gazowych obłoków. Skupiska mas stałych zaczęły w wyniku oscylacji poruszać się też innym ruchem, np. wahadłowo-oscylacyjnym, co umożliwiało napotykanie na swojej drodze innych obłoków obiektów zjonizowanych. Była to odwracalna równowaga z pobraniem pyłów lub gazów i po przegrupowaniu składu atomów i kolejnych reakcji chemicznych następowało wydalenie substratów ze znaczną prędkością uciekania z przestrzeni odbywających się reakcji chemicznych. Wszystko oscylowało, drgało, poruszało się wahadłowo lub rotacyjnie i cały ten chaos zaczął ulegać prawom balansu i postępującej równowagi w przyrodzie. Mianowicie wokół dużych obiektów poruszały się w efekcie mniejsze. Ruch ciał kosmicznych był prawoskrętny lub lewoskrętny w przypadku uzyskanej rotacji...i olbrzymie obiekty mas nacierały na siebie, doprowadzając do kolejnej kolizji. Zderzenia tych mas, podobnie jak zderzenia cząstek w akceleratorach wywoływały ruch wsteczny przy odbiciach wielkich mas, nabierając w wyniku kolejnych zderzeń energii i prędkości. Skupiska mas z obłoków gazowych powstawały w wyniku tych operacji ...mechaniczno-kinetyczno-chemicznych.
Opowieści i przypuszczenia jedynie, że tryliardy ton różnych mas, przegrupowanych jedynie strukturalnie w wyniku reakcji termojądrowych (wyłonienie różnych pierwiastków chemicznych, różniących się liczbą protonów, elektronów i neutronów)...mogą być skupione w jednym niedefiniowalnym punkcie (w matematyce, fizyce i chemii punktu się nie definiuje) ...są bez sensu.

Jeszcze nie tak dawno, bo za moich czasów szkolnych uważano, że wszystkie planety w Naszym układzie słonecznym krążą po kołach i wszystkie ich orbity są umiejscowione w jednej płaszczyźnie. Tak myślano i tak od wieków rysowano..., ha ha ha

antera

antera 2014-04-03

W tle tego autentycznego zdjęcia Układu Słonecznego widać wielki, przerastający swą wielkością cały nasz układ obłok... gazowy!!! Zdjęcie zostało niedawno zrobione z powierzchni naszego księżyca.

dodaj komentarz

kolejne >