(0)
Rodzisz się... patrzysz swymi pięknymi oczkami... szukasz mej delikatnej dłoni.. maleńki człowieku, stajesz się częścią mego istnienia. Nadajesz sens memu życiu. Wtulona w moje ciało, sennie mruczysz pod nosem. Dajesz tak wiele... perlisty śmiech i radość wielką. Spełniasz wszelkie me marzenia, na wzburzonych falach życia. Kochasz bezgranicznie i stale... szczęście moje.... oddaje swe życie w malutkie rączki twoje. Wyciągnij je wysoko... i tak byś nigdy mnie nie zgubiła... byś wyrosła na wielkiego człowieka czynem i słowem potwierdzająca dobro serca. Byś była silna i wytrwała jak dąb, dumna ze swego pochodzenia, dzieliła swe smutki i troski... ludzkości pomagała... Byś żyła...dla mnie...dla nas... Dla ukochanej córci...by zawsze była piękna i mądra duchowo.
