Po operacji

wedwin6 2011-09-03

biedak

malawi 2011-09-03

Co tej ślicznotce było? Dobrze, że już po wszystkim. Wracaj do zdrowia maleńka.
Serdecznie Pozdrawiam
A jeśli chodzi o tą fotkę co takie dziwactwo wyszło. To odpowiadam. Nie padało i to właśnie mnie dziwi.
Jeszcze raz pozdrowienia.

anoolka 2011-09-03

Malawi, ta fotka jest z 2006
Kupilam malenstwo i jak miala 7 miesiecy to zaczela kulec. Jedna kosc w przedniej lapce rosla jedna nie przez co wyszla palakowata lapka i w stwie jakby schodek sie zrobil. To ja bolalo i dlatego kulala. Miala 10 miesiecy jak miala operacje i od razu mnie przygotowali na dalsze problemy. Powiedzieli, ze jak bedzie miala dwa latka to bedzie problem z bioderkami i z kregoslupem i lepiej uspic i nawa kupic.... Nie moglam bo juz malucha strasznie kochalam, zreszta dalej kocham. Problemy sa jak przewidywali.... ale teraz mam dobra wetke. Nie kazala operowac bioderek tylko nie dopuscic zeby przytyla. Ajsa jest cudownym pieskiem. Lubi jechac na spacerek ale daleko nie ujdzie, max 10 min i musi odpoczywac. Dla mnie za ciezko nosic to moje szczescie wiec mam wozeczek. czasami na spacerze ludzie sie pytaja dlaczego w wozku wiec wyjasniam a pewnie czesc mysli, ze jestem stara zfiksowana baba :) A mi to co ignoranci mysla wisi :) Zrobie wszystko zeby piesek mial wygod...

malawi 2011-09-05

I masz rację, że Ci to wisi. A jak już nie będzie mogła wcale chodzić to są wózki inwalidzkie dla piesków. W Polsce jest taki mężczyzna, który je robi. Ja nawet w Krakowie widziałam takiego pieska. On nie miał w ogóle tylnych łapek. A też nie dawno pokazywali w telewizji wilczka który jest sparaliżowany, on właśnie też zrobił dla niego taki wózek. Może u Ciebie też jest ktoś taki, który robi takie wózki.
Pozdrawiam Serdecznie