...

...

Czekamy na Malizne :) Każdy coś zrobił coś dla kociaka :)

alma65

alma65 2012-05-27

No to trzymam kciuki:) Oby odbyło się wszystko tak dobrze jak u Atiseti:)))

lulka1

lulka1 2012-05-28

ree widzę ,że dokocanie w toku , nie zniechęcaj się moim przypadkiem , mój kocur nie toleruje innych zwierząt , nawet obcych ludzi w domu .
Powodzenia ..:))

kromis

kromis 2012-05-28

nieee, no super! Widze, ze Malenstwo trafi do odpowiedzialnej rodzinki i bedzie noszone na rekach.
Jesli chodzi o dokacanie to roznie to bywa: raz jest tak szybkie, ze nawet czlowiek nie obejrzy sie jak kociaki uwielbiaja sie, a innym razem nieco dluzsze. W skrajnych przypadkach, jak u Filomena, nie udaje sie....no ale jak sama Lulka mowi, kocur jest strasznym gagadkiem ;)
Mysmy sie dokacali 3 razy. Wiadomo, ze jakies fochy byly i zniesmaczenie, ze nowego do domu sie przynioslo, ale nigdy krew sie nie polala. Caracas juz 2giego dnia pobiegl poprzytulac sie do Cessny. Malinka rozkochala Caracasa tez bardzo szybko. Z Czarnym bylo inaczej, musial siedziec odseparowany ze wzgledu na KK.
Bedzie dobrze. Wazne zeby na sam poczatek mialy swoje kuwety, miseczki z woda i jedzonkiem.

bronia

bronia 2012-05-28

Pozdrawiam w ten piękny poniedziałek.:)))Dużo słoneczka życzę.:)))

hasedi

hasedi 2012-06-05

:)

dodaj komentarz

kolejne >