SZLAK TATARSKI NA PODLASIU- 15.06.2014

SZLAK TATARSKI NA PODLASIU- 15.06.2014

Na zdjęciu wnętrze meczetu w Kruszynianach;
Po wnętrzu oprowadza, a właściwie opowiada nam, sympatyczny opiekun, z pochodzenia Tatar – Dżemil, co w języku arabskim znaczy ponoć „piękny”, „ładny”, „śliczny”. To od niego dowiadujemy się co nieco o Tatarach tu żyjących.Obecnie społeczność ta rozproszona jest po całej Polsce, jednakże największe ich skupiska występują w Gdańsku, Warszawie i Gorzowie Wielkopolskim. Ale to tu, w Kruszynianach oraz w nieodległych Bohonikach, są najważniejsze dla nich miejsca. W Kruszynianach są na dzień dzisiejszy trzy rodziny tatarskie. I to w to miejsce zjeżdżają się muzułmanie 9 razy w roku na święta.
Tatarzy mają swoją odrębność wyznaniową – są to muzułmanie, odłamu sunnickiego, mają też swoje obyczaje oraz kuchnię. Język, jakim się posługują - to obok polskiego z gwarą podobną do języka białoruskiego – arabski.
Dżamil śmieje się, że dziś Tatarzy się wymieszali i w związku z tym, kiedy są małżeństwa mieszane, obchodzi się oba święta dla obu wyznań. I dlatego Tatarzy, szanując inną religię, nie mają czasu na pracę J, bo kiedy oni kończą swoje święto, to zaczyna się święto katolików, a kiedy to się kończy to zaczyna święto prawosławne. Pamiętać należy, że na tych terenach żyją wyznawcy w zasadzie trzech religii i każdy ma swoje święta stałe i ruchome. A muzułmanie szanują święta innych wyznawców i w tym czasie nie wykonują prac związanych z hałasowaniem.
Dokładne informacje o meczecie na zdjęciu poprzednim.
Zapraszam na całą fotorelację na
https://picasaweb.google.com/104015441832936819471

dodane na fotoforum: