[7268673]

Historia psa Dżoka [edytuj]

Historia Dżoka jest przez niektórych uważana wręcz za jedną z legend Krakowa. Opowiada o psie – czarnym mieszańcu, którego właściciel w tragicznych okolicznościach zmarł na atak serca w pobliżu Ronda Grunwaldzkiego. Pies czekał tam na swojego pana. Dokarmiany przez mieszkańców Krakowa, budził zdziwienie i sympatię. Po około roku oczekiwania, pozwolił się przygarnąć nowej właścicielce, Marii Müller, żonie Władysława Müllera. Kobieta zmarła w 1998, zaś zwierzę uciekło i wałęsając się po terenach kolejowych zginęło pod kołami jadącego pociągu.

Na Bulwarach Wiślanych pod Wawelem stoją dwa pomniki krakowskiego rzeźbiarza Bronisława Chromego: jeden to Smok Wawelski, a drugi to pomnik psa Dżoka.

Pies na tym pomniku jest schowany w otwierających się ludzkich dłoniach, a nos i łapy ma wyświecone od nieustannego głaskania przez dzieci. Pomnik jest symbolem psiej wierności: przedstawia psa, który przy Rondzie Grunwaldzkim przez cały rok czekał na swojego pana, który w tym właśnie miejscu zmarł na atak serca. Wierny pies nie pozwalał się nikomu złapać i zabrać, bez względu na pogodę. Nadeszła zima, a wraz z nią silne mrozy. Dobrzy ludzie zbudowali mu na tym rondzie budę i przynosili jedzenie. Wreszcie po roku pies poszedł za panią, która przychodziła go codziennie karmić. Znalazł u niej nowy dom, w którym mógł dożyć starości. Jego historia poruszyła krakowian, którzy po śmierci Dżoka postanowili wybudować mu pomnik – symbol psiej wierności. Na wiosnę 2001 roku – dokładnie 10 lat po opuszczeniu ronda przez Dżoka – inny pies, owczarek niemiecki Kety, odsłonił pomnik Dżoka. Podpis pod pomnikiem głosi:

”Pies Dżok – Najwierniejszy z wiernych – Symbol psiej wierności.
Przez rok (1990-1991) oczekiwał na Rondzie Grunwaldzkim
na swego Pana, który w tym miejscu zmarł.”

Pomnik Dżoka jest trzecim psim pomnikiem w Europie: w Edynburgu jest pomnik psa, który uratował klasztor od spalenia, a w Szwajcarii pomnik bernardyna, który uratował w górach przed zamarznięciem ponad 40 osób.

Historia Dżoka stała się jeszcze jedną, zupełnie współczesną krakowską legendą, a jego pomnik jest nową atrakcją turystyczną Krakowa.

dodane na fotoforum:

ulias

ulias 2009-09-28

Nie słyszałam jeszcze tej historii...

basia55

basia55 2009-09-28

piękny pomnik!:)*

dodaj komentarz

kolejne >