Bo sztuką jest,
by dostrzegać to małe światełko,
które gdzieś tam jest,
w ciemnościach...
by cieszyć się zwykłymi rzeczami...
by wdzięcznym być,
za każdy najdrobniejszy przejaw dobra, jaki dał nam los...
by mieć czas,
dobre słowo i ciepło dla innych...
by umieć wybaczać
i nigdy nie szukać wrogów...
cieszyć się radością innych
i być wiernym własnym ideałom,
nikomu ich nie narzucając...
by chodzić z podniesioną głową i wyprostowanymi plecami...
by traktować problemy,
jak kolejną lekcję,
z której wyniesiemy właściwą naukę
i po rozwiązaniu których
będziemy mądrzejsi,
silniejsi i szczęśliwsi...
by uśmiechać się zawsze..
dodane na fotoforum: