Z dnia na dzień...

Z dnia na dzień...

telefonem dzisiaj:)

jairena

jairena 2016-01-25

- w swym pisemnym podaniu zwracam się do Cię Aniu: ja niżej podpisana uprzejmie proszę o poinformowanie : pod jaki numer mam dzwonić , by owe kwiecie mogło się i u mnie rozmnożyć?:)

anhan

anhan 2016-01-25

Musiałabyś przybyć Irenko osobiście po sadzonki, podam Ci adres krokusowej łąki, ale czy zdążysz przed następną śnieżycą, a nie daj Boże, znowu mrozy chwycą?:)

jairena

jairena 2016-01-25

- ni snieżyce, ni mrozy nie stoją na przeszkodzie, media grzmią, że strefa schengen jest zagrożona moja Droga . Pozostaje więc mi jednak wykręcić numerek:)

anhan

anhan 2016-01-25

Hmmm, z takim wykręcaniem, to różnie bywa... A co do problemów z przekroczeniem granicy, toś przecież Irenko europejska z wyglądu(?) - tylko to się liczy!:)

jairena

jairena 2016-01-25

- oj Aniu, widzę,że co do mej nacji masz wątpliwości, niepewność Tobą targa, potwierdzę je nieco: moja babcia była Ormianką - jam jednak genetycznie zwichrowana:)

lilka13

lilka13 2016-01-25

dzieki za mile slowa, do mnie na balkon nie przylatuja ptaszki, mam kota, fotki cykam z balkonu, mam duza radosc obserwowac je, fotografowac i dokarmiac, robie to od lat, ptaki zapamietuja stolowke, dzieciola zobaczylam dzisiaj pierwszy raz, przylatuje kazdej zimy :))) pozdrawiam :))

agus63

agus63 2016-01-25

Niedouwierzenia... Ależ mnię naszła NADZIEJA!!!

ewik57

ewik57 2016-01-25

Ooo...
:-o

henry

henry 2016-01-27

Niesmowite..!! u mnie dopiero przebiśgniegi wychodza.........!

(komentarze wyłączone)