Dzisiaj zajrzałem do mojej jabłkowej stołówki
Były :
3 admirały,
ceik,
Osadniki megera i egeria.
Do takiej wyżerki zleciały się też kolorowe muchy i no i mrówki.
Kiedy już odchodziłem przyleciał jeszcze żałobnik (nr.7) :-)
(Na zdjęciu zmieściły się tylko 4 motylki)
Stołówka jest na zboczu.
Schodząc w dół powoli zbliżałem się do mojego karmnika.
Najpierw odleciały spłoszone, strachliwe osadniki.
Kiedy byłem już naprawdę bardzo blisko odleciały admirały.
Najdłużej trzymał się ceik z żałobnikiem.
Jednak musiałem być bardzo ostrożny.
Żadnych gwałtownych ruchów.
A tu na złość atakują komary i muchy.
Sesja była udana chociaż zdjęcia gnijących jabłek
nie są tak atrakcyjne jak kwiatów.
dodane na fotoforum: