Ciasteczka kawowe...

Odpiszę dopiero w niedzielę-pochłonięta jestem pracochłonnym wytworem ciasteczek na otwarcie Studia..
Padam z przepracowania, gdyż liczba już zrobionych pysznych różnych ciasteczek wyniosła już ponad 2 tys.
Do wszystkich ciasteczek używałam tylko masła.
Recepturę przekażę wg /kimeraj/, nieco zmienioną.


140 g masła
1 szklanka cukru
2 łyżki mleka
kilkanaście kropli aromatu waniliowego,
2 jajka,
3 szklanki mąki,
troszkę soli,
1 łyżeczka proszku do pieczenia + odrobina sody oczyszczonej (na czubku łyżeczki),
4 czubate łyżki kawy rozpuszczalnej/ewent.kakao/

Masło roztopić i przelać do miski miksera. Do masła dodać cukier, mleko, aromat, dobrze wymiksować. Cały czas miksując dodać jajka. Dodać suche składniki: mąkę, sól, proszek do pieczenia, sodę i kawę –dokładnie wymiksować.
Łyżeczką do herbaty nabierać niewielkie porcje ciasta, formować małe kulki (średnica ok. 2 cm), lekko spłaszczyć i układać na blasze wyłożonej papierem w dużych odstępach (mocno rosną).
Ciastka wstawić do nagrzanego do 200* C piekarnika i piec na środkowej półce w funkcji grzanie góra-dół przez ok.8-10 minut,a tak naprawdę do czasu, gdy zezłocą się i apetycznie zrumienią.


https://www.youtube.com/watch?v=bMJkddvJ4L4&list=PLnKBQF4P1sO5X4zhIc3exTWH9q_A9I-Pk&index=9