Na poprzednim zdjęciu,była skarbonka w synagodze Remu,na krakowskim Kazimierzu.Wasze skojarzenia były chyba w myśl powiedzenia Wespazjana"pecunia non olet":))))
jairena 2010-07-25
...domyślam sie, iż chodzi o kołatkę, która w szczególnych okolicznościach kościelnych zastępuje dzwon:)
Ponadto czytałam o takiej wsi na Ziemiach Zachodnich, w ktorej repatrianci ze Wschodu co noc pełnili dyżury przed szabrownikami, chodzili z taką drewnianą kołatką i w razie niebezpieczeństwa alarmowali :)
danka1 2010-07-25
Ja nie mam pojęcia co to
tobieja 2010-07-26
mnie to wyglada na"okienko dlas Aniołka"...jak jest komuś źle w życiu-otwiera je i ma anielską Siłę ,która Go pokrzepi....prawda że bardzo przydatne???:))))*
ulaiza 2010-07-26
Psuję wszystkim zabawę, bo już wiem:)))To jest taca do zbierania pieniążków, taka fajna, żeby ciekawscy nie widzieli jaki to kler był "biedny" kiedyś;p;p