amarea 2018-12-01
Żeby było wszystko jasne, tym razem opiszę jak powstała ta fotka.
Jesienne liście zebrałam po naturalnym opadnięciu ich z drzew i aby były płaskie, wysuszyłam je między kartkami grubej książki (jakiej? Każdy niech sobie sam dopowie ;))
Tak przygotowane eksponaty ułożyłam na szybie, spryskałam je wodą, aby trochę ożyły niczym kwiaty pustynne ;D
Aby podgrzać atmosferę, pod kompozycją na szkle umieściłam wielką żarówkę ;))
Potem pozostało mi tylko pstrykanie od góry :)
hermit 2018-12-01
wiedziałem że sobotnie pstrykanie od góry zawsze dobrze wychodzi :)
Pozdro
eljot60 2018-12-02
To się napracowałaś. Ale wiem, że masz w genach twórcze, indywidualne podejście do tego co robisz.
Radosnej niedzieli :)
jedras48 2018-12-02
Cel uświęca środki ;-)
Bardzo poukładana jest Twoja wersja jesiennych liści :)
A to moja ukochana wersja jesiennych liści - polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=xXBNlApwh0c
hermit 2018-12-02
u Ciebie każda włożona praca,nawet najmniejsza ma bardzo wymierne efekty!!!!
mariol7 2018-12-03
Skojarzyło mi się z taflą lodu pod którym świeci... może węgorz elektryczny? Z żarówką w pyszczku? ;-)
ewjo66 2018-12-04
liście jak włosy...spadają, siwieją, żółkną...a potem rosną nowe...
no tak mi się jakoś skojarzyło...
dalia22 2018-12-08
tak właśnie się domyślałam , też bym tak zrobiła jakby miała więcej czasu, choć z tą żarówką, to już wyższa sztuka jazdy :)
kedil 2018-12-11
Pokazałaś efekt / zdjęcie / i opisałaś jak do niego doszłaś .
Podobają mi się foto eksperymenty.