[23130265]

Francja była i się zmyła. Mam jakieś 5 (słownie pięć) marnej jakości zdjęć, bo moja lustrzanka nie nadaje się do cykania w nocy - a tak się złożyło, że w Paryżu wylądowałam w piątek po 22 i szwendalim się do trzeciej nad ranem.
Niemal prosto z lotniska wylądowałam u koni - cóż... Siwa nie wyglądała na stęsknioną... Ale co tam :) W poszukiwaniu metody idealnej odkurzyłam ostatnio gumki i wbrew ogólnym oczekiwaniom Siws nawet fajnie je przyjęła.
Miewamy momenty, coraz dłuższe i to mnie cieszy :)
Na tym zdjęciu jest oczywiście ewidentnie przeganaszowana, co nie zmienia faktu, że jest w dole i w tym dole została.
No i dziś po raz pierwszy od zmiany stajni kicałyśmy jakieś przeszkódki, co było komiczne :)
Zima coraz bliżej a my intensywnie szukamy tatusia i rozważamy kolejne opcje :D

betin78

betin78 2012-09-26

... a gumki jak widać najczęściej zostają luźne i o to chodzi :)

mortis

mortis 2012-09-27

super :)
A kogo bierzecie pod uwagę, jako tatusia? 8)

dodaj komentarz

kolejne >